…a wszystko za sprawą syste,u CEPIK 2.0, który w dniu wejścia nowych przepisów… może nie zadziałać. Cóż, jeśli coś może się nie udać, nie uda się na pewno, szczególne jeśli to „coś” kosztuje 120 mln zł (sto dwadzieścia milionów złotych).
4 stycznia ma ruszyć zmodernizowana wersja Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Są poważne obawy, że system nie zadziała. Jak twierdzą diagności pracujący w stacjach kontroli pojazdów, w WORDach, w wydziałach komunikacji w starostwach, nie ogłoszono, czy i kiedy odbędą się szkolenia z obsługi tego oprogramowania. Wersja testowa jest pozbawiona nawet przykładowej bazy danych. Co więcej, nie wydano jeszcze bardzo wielu ważnych rozporządzeń wykonawczych do nowych przepisów.
Może się tak zdarzyć, że w dniu wejścia w życie obowiązku korzystania z nowej wersji CEPiKu, wszystko się posypie, gdyż ludzie dostaną do ręki narzędzie, które będzie dla nich nowością, przez co ich praca będzie nieefektywna, a w pewnych sytuacjach wręcz niemożliwa. MSW zapewnia, że zdążą ze wszystkim do Nowego Roku.
Źródło: Bezprawnik